W puszczy nad rzeką Marongo
Sadaj

Twój koszyk:
Ilość pozycji: 0
Wartość: 0,00 PLN
> Moje konto > Kontakt > Wysyłka i płatności
,

> podrecznikowo.pl > Dla dzieci i młodzieży > Bajki, baśnie, opowiadania

nasza cena:

11,90 PLN

dostępność: mała ilość

ilość: szt.

Sprawdź formy płatności
rodzaje i koszty wysyłki

W puszczy nad rzeką Marongo

ISBN: 9788374375221

Autor: Sadaj

Wydawca: Skrzat

W puszczy nad rzeką Marongo codziennie dzieje się coś niezwykłego. Profesor Mrówka Ludojad pracuje nad kolejnym wynalazkiem, Buka zyskuje sławę, Bokochodek tka przepiękne pajęczyny i marzy o obiadach przy królewskim stole. W popłoch wprowadza zwierzęta pojawienie się Dwugłowego Tygrysa, a kiedy puszczę zalewa woda, król Lew Wielki grozi sprawcy tego nieszczęścia śmiercią...
Opowieści Ryszarda Sadaja przypominają Takie sobie bajeczki Rudyarda Kiplinga. Każda z nich stanowi pretekst do wyrażenia głębszej myśli, oczywiście na miarę młodego czytelnika. Tematem opowiadań są bowiem przyjaźń, radzenie sobie w niebezpieczeństwie, pomysłowość i inwencja, szacunek dla innych, tolerancja, indywidualizm, talent, upór w dążeniu do celu.

fragment książki:

W norze pod krzakiem tarniny mieszkała rodzina myszy - Merdaków. Specjalnie w takim miejscu wybudowały sobie dom. Kolce tarniny, ostrzejsze od kolców jeża, chroniły myszy przed kotami, które czasami przechodziły z pustyni do puszczy.
Merdaki nie były takie, jak inne myszy, co to tylko ganiają i całymi dniami śmieją się nie wiadomo z czego i dlaczego.
Tata Merdak był gospodarną myszą. Od rana do wieczora, z przerwą na obiad i poobiednią drzemkę, zdobywał pożywienie dla rodziny. Mama Merdakowa robiła konfitury, placki, soki. W norze pod krzakiem tarniny nawet w czasie najdłuższej zimy nie brakowało jedzenia. Ciotka Merdaczka sprzątała w domu, robiła swetry na drutach i zajmowała się ogródkiem. Lubiła przy tym śpiewać i śmiać się. W ogóle była najweselszą myszą w rodzinie. Córka Merdka, jak to dziecko, raz pomagała ojcu, raz matce, raz ciotce, ale najczęściej to bawiła się z innymi myszami. (...)
Wydawało się, że Merdakom nic złego nie może się przytrafić. A już na pewno nic złego z powodu Latającego Żółwia, który każdej jesieni przylatywał do puszczy nad rzeką Marongo. Zaczęło się od tego, że ciotka Merdaczka spotkała przy źródle Latającego Żółwia i ten jej zaproponował, by kupiła od niego trzy dobre rady przeciw wszelkim nieszczęściom w życiu. (...)


Formy płatności
Copyright 2024 © Firma Księgarska Serwis Sp. z o.o. Programming by MGNET.
Optymalizacja SEM DORADCY.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.

Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.

Zamknij